• Edukacja przedszkolna i stres

        • Rozpoczęcie edukacji przedszkolnej
          nie musi kojarzyć się ze stresemcheeky

                   Jestem nauczycielką przedszkola od 33 lat, dyrektorem od 16 lat, a także matką i dlatego wiem, jakie rozterki i stresy przeżywa każda matka oddająca po raz pierwszy dziecko do przedszkola. Czy będzie mu tam dobrze? Czy nic mu się nie stanie? Czy nie będzie głodny? Czy znajdzie kolegów i nie będzie sam stał w kącie? Te i wiele innych pytań ciśnie się na usta rodziców rozstających się ze swoimi pociechami w drzwiach sali przedszkolnej. Również mały przedszkolak z lękiem wchodzi w nowe otoczenie. Jest to ze wszech miar zrozumiałe. Przecież dotychczas całym jego światem był dom rodzinny, mama, tata, babcia, dziadek i nieliczni koledzy. Maluch zawsze przebywał blisko nich. Nie rozstawał się z nimi nawet na minutę. A tu taka zmiana. Obce, nieznane pomieszczenia. Panie i koledzy, których nigdy dotąd nie widział. Do tego gwar, ruch i ciągle nowe sytuacje. Prócz tego trzeba zapamiętać wiele różnych informacji. Gdzie jest szatnia, jaki mam znaczek, gdzie wisi mój ręcznik, gdzie jest moja sala itp.  
          Jednak wcale nie musi tak być, że początek edukacji przedszkolnej kojarzy się z „małym trzęsieniem ziemi”. W naszym przedszkolu dawno wypracowałyśmy metody redukujące te stresy. Już podczas zapisywania małego przedszkolaka do przedszkola rodzice i dziecko zapoznawani są z przedszkolem, rozkładem dnia, możliwością uczęszczania pociechy na dodatkowe zajęcia. Każdy rodzic oprowadzany jest po wszystkich salach, a mały kandydat na przedszkolaka może pobawić się z kolegami i jego przyszłą panią w swojej sali. W czerwcu zachęcamy rodziców do odwiedzania przedszkola i wspólnych zabaw w ogródku. Takie „oswojenie” się z przedszkolem, jej personelem i atmosferą w nim panującą niweluje największe nawet stresy.    
          Ten pierwszy kontakt jest najważniejszy, a ponieważ odbywa się on w towarzystwie rodziców, dlatego stres związany z obcym otoczeniem zredukowany jest do minimum. Dzieci, które w ten sposób były przygotowywane do rozpoczęcia edukacji przedszkolnej nie czują żadnego lęku i skrępowania przychodząc we wrześniu do przedszkola. Przecież one dobrze znają panie, przedszkole, sale, niektórych kolegów. Takiego „oswojenia” z nowym środowiskiem nie zastąpią ani uspokajające rozmowy rodziców, ani przekupywanie słodyczami.     
          We wrześniu od samego początku staramy się, żeby mały przedszkolak czuł się u nas jak w domu, jak w rodzinie. Dlatego nie ma u nas odrywania dziecka od matki, a zachęca się rodziców do wejścia z malcem na salę, pobawienie się z nim. Prosimy ich również, żeby w pierwszych dniach dziecko przebywało w przedszkolu 3, 4 godziny, a następnie stopniowo wydłużać mu pobyt.     
          Również personel techniczny oraz panie kucharki starają się pomóc maluchom w zaaklimatyzowaniu się. Podczas rozmów prowadzonych z rodzicami dowiadujemy się, jakie są ulubione potrawy dzieci. Te sugestie przekazujemy szefowej kuchni, która stara się tak ułożyć jadłospis, żeby każdy znalazł dla siebie jakąś ulubioną potrawę.      
          Poobiednia drzemka też nie musi być stresująca. Przytulenie się do swojej, przyniesionej z domu ulubionej przytulanki i wysłuchanie przed zaśnięciem pięknej bajki opowiedzianej przez nauczycielkę sprawia, że nie wiadomo, kiedy oczy same się zamykają.
          Te i inne działania sprawiają, że nasi podopieczni od pierwszych dni pobytu w przedszkolu są weseli i z przyjemnością wracają do nas następnego dnia.
                          Placówka nasza istnieje od 42 lat (choć budynek jest od marca 2019r. nowy) i często zdarza się tak, że wychowujemy drugie pokolenie przedszkolaków. Wielu rodziców to nasi dawni wychowankowie i dlatego mają oni do nas pełne zaufanie i nie przeżywają tak mocno wkroczenia swojej pociechy w nowy etap życia. Wiedzą, że pracują w nim oddane dzieciom nauczycielki, które na pierwszym miejscu stawiają dobro dziecka. Nasza placówka jest miejscem gdzie dziecko traktuje się podmiotowo, a nie przedmiotowo.

          Dyrektor Przedszkola

           Katarzyna Pawlik

           

           

    • Kontakty

      • Przedszkole nr 334 im. Jasia i Małgosi
      • (+22) 834 71 57 numery wewnętrzne: sekretariat wew. 0; kierownik gospodarczy wew. 9; grupy - Lemury wew. 1; Biedronki wew. 2; Tygryski wew. 3; Skrzaty wew. 4; Żyrafki wew. 5; Sówki wew. 6; Świetliki wew. 7; Zajączki wew. 8;
      • 01-960 Warszawa ul. Przy Agorze 12 Poland
      • Katarzyna Pawlik
      • mailowo: p334@eduwarszawa.pl KPawlik@eduwarszawa.pl telefonicznie: 22 834 71 57 kom: 519 825 804 osobiście: dyrektor przyjmuje interesantów codziennie w godz. 8.00 - 14.00 po uprzednim umówieniu się, a w sprawach pilnych w innym dogodnym terminie, w godzinach pracy przedszkola 6.30-17.00
    • Logowanie